O autorce


"Wszyscy wiecznie porównują jednych do drugich 
i to odbiera ludziom indywidualność."


Czwartego stycznia dwa tysiące pierwszego roku o godzinie czwartej czterdzieści 
świat usłyszał pierwszy krzyk dopiero co narodzonej dziewczynki. Od tego momentu
nastąpiło całkowite trzęsienie ziemi, które trwa aż do dnia dzisiejszego. 

Dziewczynka rosła, zmieniała ludzi, rzeczy, które ją otaczały, swój światopogląd i siebie.

Wraz z nią zmieniał się jej uśmiech, charakter i uczucia, jakie kryje w swoich niebieskich oczach.
A dziś, w tej chwili jest tutaj i właśnie teraz pisze dla Was.

*MAM NA IMIĘ PATRYCJA...*



Patrycja z łacińskiego oznacza "szlachetnie urodzona".
Jednak czy naprawdę tak jest? Hmm... 
Księżniczką się nie urodziłam, a skarbu ze mnie żadnego nie będzie. Powiedziałabym raczej... 
Jestem dziewczyną, która chce wyróżniać spośród otaczającego ją tłumu. Staram się być jedyna w swoim rodzaju - tą niepowtarzalną i niezapomnianą. Mimo, że bardzo daleko mi do ideału. Jednak przecież kilkanaście lat temu urodziłam się nie po to, żeby być idealną, tylko żeby być sobą, prawda? 
Jestem tą, którą mnie uczyli. Jak chyba każdy, mam chwilę zwątpienia i czasami chcę być kimś, kim tak naprawdę nigdy nie byłam i nie będę. Staram się to zaakceptować. 
Żyję dla ludzi, których kocham i którzy mnie kochają, ale przede wszystkim żyje dla samej siebie i dla własnej pasji, jaką jest pisanie. Dlaczego akurat blog? Sama nie wiem. Może dlatego, że tylko tutaj mogę być prawdziwą sobą. Nikt mnie tutaj nie kontroluje i nie muszę się ograniczać. To piękne uczucie, kiedy masz świadomość tego, że posiadasz własny świat, kiedy wiesz, że masz do czego i do kogo wracać. Żyję w swoim własnym świecie pełnym marzeń, ponieważ uważam, że nie ma nic złego w pragnieniu od życia czegoś więcej. A moje marzenia nie są niezwykłe: chcę być szczęśliwa, chcę otaczać się ludźmi, którym na mnie zależy, a w przyszłości pragnę założyć szczęśliwą i kochającą się rodzinę. Będę się starać. Będę robić wszystko, żeby tak było. 

No i może chciałabym mieć jeszcze dar uzdrawiania...
Nie, nie myślcie sobie. Lekarzem nie będę - jestem za głupia.



Czy moje życie będzie wyjątkowe? 
Czy spełnią się moje najskrytsze marzenia?
Czy spotkam swoją drugą połówkę? 

To się okaże. 
Jedno wiem na pewno. 
Do samego końca... 
Będę walczyć.

5 komentarzy:

  1. boże zakochałam się w twoich słowach *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrycja ;*
    Brak mi racjonalnego tłumaczenia, straciłam zdolność doboru słowa.
    Uwielbiam cytaty, wyrażają uczucia. Niektóre podane na tacy, a inne mają głębsze znaczenie. Coś istotnie cudownego! Ty jesteś cudowna, na tysiąc różnych sposobów ;*
    Gif z Seleną, mogłam się domyślić. Śliczny ;)
    Walka i nadzieja są najważniejsze. Wierzę w Twój sukces i trzymam porządne kciuki to samego końca :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie ubierasz myśli i uczucia w słowa. Ja również się w nich zakochałam! Choć Cię nie znam, mimo to uwielbiam! <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz! To wiele dla mnie znaczy ♥